Ciepły monsun wielkopolski, pchając nas ku północy, wyrzucił nas w końcu, niczym pięciogłowego wieloryba, na brzeg Darłowa, gdzie przez czas jakiś zażywaliśmy wywczasu. Nie samym jednak plażningiem-smażingiem żyje człowiek, więc w miarę skromnych możliwości czasowych zwiedziliśmy przy okazji najważniejsze darłowskie zabytki.
Gdańsk – Mądrym dla memoryału
Gdańsk… Hmm… Jak by tu zacząć? Ze względu na niebotyczny obszar tematu korci nas trochę, żeby równocześnie zacząć i skończyć, kierując się parafrazą encyklopedycznego opisu konia, pióra Benedykta Chmielowskiego (Koń, jaki jest, każdy widzi). Ale że wspomniany, patronujący nam dzisiaj ksiądz Chmielowski w gruncie rzeczy miał dobre intencje i ostatecznie konia scharakteryzował (kierując się chyba tytułowym założeniem badawczym „…Mądrym dla memoryału, Idiotom dla Nauki…”), podejmiemy się jednak opisu tego sławetnego miasta.
Krasnoludki w Gdyni
Pomysł wycieczki do Gdyni był dotąd największym hazardem w historii żywotów krasnoludków, albowiem zakładał realizację za jednym zamachem kilku niespodzianek, paru dziecięcych marzeń oraz dokonanie tego wszystkiego w świecie szerokim, a w składzie rodzicielskim okrojonym, bo jednoosobowym.
Miasto z zamkiem bez zamku – Lębork
Ocenę zdolności zabytkowych Lęborka zaczęliśmy od tutejszego muzeum miejskiego. Niestety, z uwagi na wyzierającą z każdego kąta pandemię wpuszczono nas tylko do sal pierwszego piętra, więc nasza recenzja tutejszych zbiorów ma charakter przymusowo wybiórczy. W każdym razie, jak to zwykle bywa w muzeach polskiej prowincji, wśród muzealiów nie było dzieł światowej klasy (inaczej jest np. we Francji, gdzie w każdej dziupli mają jakiegoś Moneta, Maneta czy Renoira), ale zdarzyło się kilka drobiazgów, które zwróciły naszą uwagę.
Krótka nauka o dawnym Słupioujściu
Jako że przeżywamy obecnie okres wakacji letnich, tudzież urlopów wypoczynkowych, postanowiliśmy sporządzić mały poradnik w rodzaju „gdzie jechać?”. Nasz poradnik jest niestety bardzo skromny, bo opisuje tylko jedną destynację, aczkolwiek jesteśmy zdecydowani wynagrodzić to naszym Czytelnikom opisując tę destynację możliwie dokładnie. Otóż jeśli chodzi o krajowy wypoczynek letni, blog zabytkowy najchętniej spędza czas w nadmorskiej Ustce