Bydgoszcz (ta Bydgoszcz, znaczy się dama, co za cielęcych lat bardzo nas zadziwiało) odwiedziliśmy już co prawda jakiś czas temu (nie tak znowu dawno!), jednakowoż postanowiliśmy przybliżyć ją naszym zacnym Czytelnikom, jako chociażby cel wiosennej wyprawy. Otóż zwiedzanie Bydgoszczy warto rozpocząć od wycieczki stateczkiem skąd widać jak na dłoni, że jest to miasteczko żywe.